środa, 26 czerwca 2013

Ospa cd.

U nas OSPA nadal się panoszy niestety nie obyło się bez powikłań, Piotrek ma brzydki kaszel , temperatura nadal się utrzymuje w okolicach 38 stopni, niestety najbardziej martwi mnie ten kaszel, wieczorem bardzo go dusił , podałam aż syrop przeciwkaszlowy , bo normalnie spać nie umiał, później już spał ale nad ranem znowu brzydki mokry kaszel , pojadę z nim dziś na kontrole zobaczymy czy osłuchowo wszystko ok. Krostki pomalutku zamieniają się w strupki i nie przybywa już nowych to jest pocieszające już tak się nie drapie, ale jest jeszcze problem z siusiaczkiem najprawdopodobniej ma krostki również pod napletkiem nie da dokładnie obejrzeć a ma opuchnięty , póki co przykładam rywanolem i rumiankiem , w ciągu dnia jest nawet lepiej. No cóż Piotruś jest wyjątkowym dzieckiem więc wyjątkowo przechodzi wszystkie choroby szkoda tylko że wyjątkowo źle :(
A tak Piotruś wyglądał w 3 dniu choroby.

sobota, 22 czerwca 2013

Powódź ,festyn i ospa.

Dawno nic nie pisałam a tu tyle się wydarzyło , najpierw wylała rzeka więc przez 2 dni byliśmy uziemieni  zalało jedyna drogę dojazdową do nas , oczywiście dało sie przejść przez las ale by gdziekolwiek dotrzeć potrzebne jest auto, tak więc mieliśmy przymusowe siedzenie w domu, musieliśmy przełożyć wizytę u alergologa i terapię w" Pinokiu".
A tak wyglądała nasza droga po wylaniu rzeki .
W czwartek w przedszkolu Piotrusiu był festyn podobało Ci się bardzo i nawet sam poprosiłeś o pomalowanie buźki :) Kiedyś nigdy byś na to nie pozwolił.

No i dzisiaj mamy piękną pogodę ponad 30 stopni, upał  a Ty synku leżysz z temperaturką i wysypką na całym ciałku , najbardziej masz wysypane na buźce , strasznie Cię denerwują te małe bąble i ciągle chcesz się drapać . Dlatego smarujemy różnymi kremikami by mniej swędziało niestety , pani doktor dopiero jutro Cię obejrzy i potwierdzi lub podważy nasze podejrzenia, ale w przedszkolu już prawie wszystkie dzieci były chore.
Zdjęcie z czoraj kiedy jeszcze dobrze się czułeś i nie miałeś tylu bombli.


czwartek, 6 czerwca 2013

Rozmowy ruszyły ..........

Dziś ruszyły pierwsze rozmowy w sprawie stworzenia szkoły integracyjnej na terenie gminy Koziegłowy, udało nam się spotkać nawet z Burmistrzem który jak się okazało jest bardzo chętny na rozm,owy w tej sprawie i jak nam wytłumaczył wszystko zależy od nas rodziców dzieci niepełnosprawnych i to bardzo dobrze że sie umówiłyśmy na spotkanie z nim, co prawda Piotruś do szkoły pójdzie najwcześniej za 2 lata ale gmina potrzebuje czasu na spełnienie wszystkich wymogów by taka szkoła powstała , razem z mama innego chłopca postanowiłyśmy już działać ale 2 dzieci to za mało:( Tak więc teraz pozostało szukać mam których pociechy mają orzeczenia by móc pomyśleć jak to wszystko zorganizować . Następne spotkanie z burmistrzem jest zaplanowane na wtorek 12 czerwca o godzinie 14 w urzędzie gminy Koziegłowy. Od tego zależy czy Piotruś jak i inne dzieci zostaną zamknięte w domu czy będą mogły cieszyć się towarzystwem swych rówieśników bez konieczności pokonywania 30 , 40 czy więcej km,  konieczności zrywana dziecka o świcie by zdążyło na 7.00 na busa itp. Osobiście wiąże wielkie nadzieję z tymi rozmowami, już nawet znalazłam szkołę i po rozmowie z panią dyrektor wiem że jest chętna do współpracy , jest fajną małą , wiejską szkółką i bliziutko . Tak więc będziemy działać aż coś wskóramy .