sobota, 23 lutego 2013

Choróbsko cd.


Wczoraj byliśmy u pani pulmolog gdyż dotychczasowe leczenie nie przyniosło rezultatów . Pani doktor stwierdziła nietypowe zmiany w płucach które są na tle alergicznym bądź wirusowym. Przepisała mocniejsze inhalacje, lek przeciw dusznością , na alergie, przeciw wirusowe i wzmacniające, kazała postawić jeszcze raz bańki a potem co tydzień przez miesiąc. Oraz zalecenie które podobało się Piotrusiowi najbardziej ma szaleć, gdyż jest bardzo mocno zaflegmiony i ma to wszystko wykaszleć a i  jeszcze zleciła bardzo intensywne oklepywanie co godzinę przez pierwsze dni a potem co 2/3 h , Stwierdziła że roboty po czubek głowy ale damy radę , i dajemy. Dzisiejsza noc przebiegła o wiele spokojniej bez większych furczeń i jak to mąż określił dało się spać. Bo muszę powiedzieć że to tatuś wziął na siebie nocne dyżury , dzięki czemu ja mogę normalnie funkcjonować w ciągu dnia. A Piotruś korzysta z zaleceń pani doktor i szaleje ile się da aż wczoraj nie mógł zasnąć z tych szaleństw :)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz